Syrena vs. TRABANT

Informacje techniczne innych pojazdów.

::::Co byś kupił/a???

==Syrena -1-0-4-/1-0-5/1-0-5-L
18
56%
==Syrena R-20/Bosto
6
19%
==Trabant 601
2
6%
==Trabant 601 Combi [Universal]
2
6%
==Trabant Polo 1.1
4
13%
 
Liczba głosów: 32

Awatar użytkownika
KIEROWCA
-#Stara Gwardia
-#Stara Gwardia
Posty: 4555
Rejestracja: 2005-02-24, 23:43
Lokalizacja: PRL
Kontakt:

Post autor: KIEROWCA »

Mateusz pisze:Kierowca- ile kilometrów miałeś okazję przejechać trabantem?
Ja ładne kilka tysięcy i moim zdaniem trabant jest znacznie wygodniejszym autem do jazdy na codzień.
===Wypadałoby, ażebym jako autor tego arta ustosunkował się do wypowiedzi Kolegi.
Powiem Ci szczerze jechałem kilka razy Trabantem, najczęściej w charakterze pasażera. Trabanta jednak u nas w rodzinie nigdy nie było.

====Syren natomiast było kilka poczynając od stoczwórki zakupionej na początku lat 70 przez mojego dziadka ze strony ojca. Napisałem "poczynając" bo w tej rodzinie nikt jeszcze w kwestii syreniarstwa nie powiedział ostatniego słowa.

Nt. "piłowania" samochodu na codzień się nie wypowiadam ponieważ jestem z rodziny w której się tego nie robiło. Mój ojciec miał od nowości Poloneza Borewicza rocznik '83 którego przez okrągły rok trzymał w garażu i mazał bitexem. Rocznie bywało kilka wyjazdów do lekarzy, czasami do rodziny w łomżańskiem poza tym przegląd. Ale za to jakie wspomnienia!!! :grinser Wyjazd Borewiczem nad morze jak miałem 5 lat! Wyjazd Borewiczem do Warszawy w wieku ośmiu. Tato, a co znaczy fy-so na kierownicy??? Kiedy jadąc na przednim siedzeniu dawało się nura na widok każdej suki czy gazika. :devil3 To były takie małe wydarzenia rodzinne. Ojciec niestety rozstał się z Borkiem w 96 jak stanął na taryfę niemniej wciąż pozostaje dla mnie przykładem, że MOŻNA. Kolejna zakupiona przeze mnie Syrena prawdopodobnie przeżyje nie tylko mnie ale i moje dzieci [których jak dotąd nie mam]. :devil3

Być może mam trochę przestarzałą mentalność odnośnie samochodów ale przy takiej eksploatacji odświętno-rekraacyjnej zarówno Syrena jak i Trabant w zupełności wystarczajął. Ja nie mam takiego dylematu, żeby do pracy oddalonej o powiedzmy 30 km codziennie wyciągać samochód i nawijać kilometry gdyż dla mnie odpowiedź jest oczywista. Wstaje się i wyjeżdża autobusem o 5:30 rano, żeby w pracy być na 8:00. Jeżeli robota jest poniżej 5 kilosów to zwyczajnie nagina się z buta.

====Kiedyś spotkałem się z określeniem, że syreniarze to nie tyle ludzie jeżdżący określonym modelem samochodu co pewna klasa ludzi sama w sobie. Po części się z tym zgadzam i chyba rzeczywiście coś w tym jest. Jestem Syreniarzem i nie wstydzę się tego. W piwnicy wciąż można się potknąć o bańki po LUX-ie, na biurku stoi R-20 KAP obszyta samodziałowym pokrowcem, zaś kiedy ludzie pokazujął mi coś w swoich samochodach to pierwszą myślą zawsze jest, że po cholerę taka zbędna komplikacja konstrukcji, w Skarpecie to było tak, na zdrowy chłopski rozum. To tak na marginesie.
----W porównaniu z Trabantem Skarpeta na pewno lepiej się prowadzi, ma koła o większej średnicy poza tym nieco wyższą masę własną. Znacznie lepiej trzyma się drogi.
----Karoseria zbudowana została na ramie;
----Na pewno dużo lepsze przyspieszenie
----Trójkątne szybki w drzwiach;
----Niżej poprowadzona krawędż załadunku;
----Niewiele :::ALE lepsza odporność na korozję;
----Instalacja 12V;
----Produkt Polski :D
Na tym będę kończył i dzięki, że jakoś przebrnęliście przez moje wypociny. :piwo:

Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 2012-12-13, 08:47 przez KIEROWCA, łącznie zmieniany 1 raz.
::::Poradnik kompleksowej wiedzy syrenkowej ==UZUPEŁNIENIE GLINKI::::
===> http://chomikuj.pl/mariuszw2145/SYRENA <=== :dresiarz
::::Najljepsze jest nalanie do pełna w progi łoju baraniego na gorąco::::
Awatar użytkownika
Yanosik
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1707
Rejestracja: 2008-07-06, 13:03
Lokalizacja: Piła

Post autor: Yanosik »

KIEROWCA pisze:Ja nie mam takiego dylematu, żeby do pracy oddalonej o powiedzmy 30 km codziennie wyciągać samochód i nawijać kilometry gdyż dla mnie odpowiedź jest oczywista. Wstaje się i wyjeżdża autobusem o 5:30 rano, żeby w pracy być na 8:00.
A ja wstaję o 7 i wyjeżdzam samochodem o 7:20. Szkoda by mi było tracić bezpowrotnie 2 godziny + powrot pewnie też 2 godziny codziennie na dojeżdzanie do pracy. Samochodem szybciej i taniej.
I get up at seven, yeah,
and I go to work at nine.
I got no time for livin'.
Yes, I'm workin' all the time.
Awatar użytkownika
taeda
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 1249
Rejestracja: 2005-12-17, 12:12
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: taeda »

Do dyskusji zaprosił mnie autor i dlatego piszę,ale uważam, że koledzy już temat ten dokładnie obrobili.
Nie zgadzam się z twierdzeniem , że Syrena jest awaryjna ; ja przejechałem nią około 200 tys km , i to w terenie, pracując w samochodzie praktycznie.
Owszem, jakieś drobne rzeczy robi sie stale, ale ogólnie wóz jest mocny jak cholera.
Natomiast Trabant (mam 1.1) to pomyłka karoseryjna. Blachy są tak cienkie że rozpada sie to to w rękach. Nieprawdopodobne !!!!!!!!!!!
W ostatnich 2 latach wypadły w Warszawie Trabanty 1.1 z ulic.A już dawno nie ma 601.
Trabant 1.1 pod spodem (jak sie patrzy) wzbudza przerażenie !!! Belka poprzeczna nie istnieje , była z blachy chyba 0,5 mm. Jak można było zrobić cos takiego ? Toż to śmierć w oczach, bo silnik jest spory (to nie jest VW--to jest IFA licencyjna, proszę nie robić mitów że mamy pod maską Polo, to nie jest Polo ).
Gdyby Trabant miał mocniejszą blachę, to byłoby o czym gadać. A tak------dupa blada.
Jednak co do komfortu jazdy---Trabanty były o niebo lepsze .
Co do zrywności (jazda miejska tego wymaga) każdy Trabant idzie jak Porsche spod świateł a Syrena muli i robi korek na drodze. Mówię o Trabancie zarówno 2 jak i 4 suwowym !!
Wygoda jazdy==siedzenia, sprawa chałasu, przekładanie biegów, hamulce itp.-----w tym Trabant jest o wiele lepszy.
I co z tego skoro rozpada się w rękach, a tylne koła wraz z wahaczami potrafia się urwać na prostej drodze ? !!!
A więc----:
Syrena to fajny pojazd historyczny i warto go mieć.
Trabanta mieć nie warto !!!! Komfort jazdy można mieć z każdego pojazdu więc po co kupować Trabanta ?
Na codzień--oba te pojazdy sie już nie nadają.
Czyli fajnie jest pogrzebać sie dla relaksu w swojej Syrenie w garażu, ale do pracy jedziemy jakimś Fiatem lub starym Golfem.
Awatar użytkownika
Dejwid104
-#Nowy nabytek forum
-#Nowy nabytek forum
Posty: 91
Rejestracja: 2010-02-21, 15:34
Lokalizacja: wlkp

Post autor: Dejwid104 »

amen 8)
Awatar użytkownika
KIEROWCA
-#Stara Gwardia
-#Stara Gwardia
Posty: 4555
Rejestracja: 2005-02-24, 23:43
Lokalizacja: PRL
Kontakt:

Post autor: KIEROWCA »

Amen :piwo:

Dziękujemy Koledze za rozwianie wszelkich wątpliwości :faja
>
>
>
>
Ale i tak w ankiecie przegłosowaliśmy Trabanciarzy :smiech
Ostatnio zmieniony 2012-12-12, 14:09 przez KIEROWCA, łącznie zmieniany 1 raz.
::::Poradnik kompleksowej wiedzy syrenkowej ==UZUPEŁNIENIE GLINKI::::
===> http://chomikuj.pl/mariuszw2145/SYRENA <=== :dresiarz
::::Najljepsze jest nalanie do pełna w progi łoju baraniego na gorąco::::
Awatar użytkownika
Tomasz
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 2334
Rejestracja: 2006-11-21, 11:38
Lokalizacja: Bełdów

Post autor: Tomasz »

taeda pisze:Syrena muli i robi korek na drodze
No z tym do końca się nie zgodzę :D Jak jeździłem trochę w lato i wiosnę syreną na codzień to nie raz było, że większość odstawiałem spod świateł (oczywiście silnik trzeba było na obroty wkręcać.. :) )
A tak nawiasem mówiąc... Jeśli rozważamy jazdę na codzień Syreną a Trabantem to Syreną po pewnych przeróbkach ( mam na myśli przeguby, zwrotnice na łożyskach, alternator oraz przerobione/wymienione tylne często lejące się cylinderki na cylinderki z innego auta) jeździ się lepiej i pewniej a Syrena jest praktycznie prawie bezawaryjna.

A tak wogóle, to:
taeda pisze:Na codzień--oba te pojazdy sie już nie nadają.


Amen :)
Awatar użytkownika
Mateusz
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 2377
Rejestracja: 2005-11-21, 10:55
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Mateusz »

KIEROWCA pisze: ----W porównaniu z Trabantem Skarpeta na pewno lepiej się prowadzi, ma koła o większej średnicy poza tym nieco wyższą masę własną. Znacznie lepiej trzyma się drogi.
----Karoseria zbudowana została na ramie;
----Na pewno dużo lepsze przyspieszenie
----Trójkątne szybki w drzwiach;
----Niżej poprowadzona krawędż załadunku;
----Niewiele :::ALE lepsza odporność na korozję;
----Instalacja 12V;
----Produkt Polski :D
Na tym będę kończył i dzięki, że jakoś przebrnęliście przez moje wypociny. :piwo:

Pozdrawiam
Kolego, jak możesz pisać o prowadzeniu danego auta nie doświadczając tego empirycznie? W trabancie poza lekkim i dosyć twardym tyłem który czasem podskakiwał jakiś większych zastrzeżeń w kwestii prowadzenia auta nie mam. Poza tym 601ki po '87 zamiast resora poprzecznego miały z tyłu montowane sprężyny.
Trójkątna szybka fajny bajer, ale jak z zastosowaniem praktycznym takiego rozwiązania? Dzięki temu kradzież takiego auta jest banalnie prosta, poza tym spróbuj gdzieś kupić uszczelki do fletnerek.
O odporność na korozję bym się spierał- zgadza sie, w trabantach lecą progi, mocowania tylnych wachaczy, nadkola i jaskółki, ale syrena w kwestii korozji wiedzie prym. Z krawędzią załadunku masz rację, ale nie jest ona jakoś drastycznie większa. Na korzyść trabanta jest możlwość złożenia tylnej kanapy i wtedy masz dużo miejsca.
W pierwszej połowie 80. lat wprowadzono instalację 12V, więc nie jest to zbytnio mocny argument.
Generalnie odnoszę wrażenie, że cały ten temat sprowadza się do wychwalania pod niebiosa wspaniałej konstrukcji jaką jest syrena i tego typu bzdury.
Awatar użytkownika
Marek.K.
-#Stara Gwardia
-#Stara Gwardia
Posty: 3989
Rejestracja: 2010-12-19, 17:41
Lokalizacja: Winda

Post autor: Marek.K. »

Mateusz pisze:Trójkątna szybka fajny bajer, ale jak z zastosowaniem praktycznym takiego rozwiązania? Dzięki temu kradzież takiego auta jest banalnie prosta, poza tym spróbuj gdzieś kupić uszczelki do fletnerek
uszczelki robisz od malucha i gra gitara
Gaz gaz gaz , wciskam do dechy gaz ,
Gaz gaz gaz , słychać syreny wrzask .


"Ja jestem chłop z Mazur,
I tak wołajcie na mnie - chłop z Mazur."
http://www.youtube.com/watch?v=OGXvxtiMOew :D
Awatar użytkownika
KIEROWCA
-#Stara Gwardia
-#Stara Gwardia
Posty: 4555
Rejestracja: 2005-02-24, 23:43
Lokalizacja: PRL
Kontakt:

Post autor: KIEROWCA »

===[Prawie] nikt nie odpowiedział na postawione pytanie tj. dlaczego kiedy bierzemy obok siebie dwa wozy A i B tej samej klasy, o zbliżonych kształtem karoseriach, parametrach konstrukcyjnych i latach produkcji to wóz A osiąga na rynku wtórnym cenę o połowę mniejszą niż wóz B???

::::Wszyscy zgodnie doszliśmy do porozumienia w kwestii przydatności Skarpety i Trabanta w codziennej eksploatacji na trasach powyżej 20km. Zarówno Trabant jak i Syrena nie nadajął się do jazdy "na codzień" przynajmniej w miastach o dużym natężeniu ruchu.

Powiem tylko, że miałem kiedyś okazję jechać Trabantem w charakterze pasażera przy średniej prędkości podróżnej 80 km/g. Cały bolid sprawia wrażenie jakby za chwilę miał się rozpaść. Człowiek tylko siedzi i się zastanawia czy za chwilę wiatr nie powieje tej kartonowej maski ===[która w rzeczywistości jest leciutka jak piórko!!!] :devil3 :smiech

W Syrenie ryk silnika, wibracje na kierownicy i gwizd dochodzący z okolic skrzyni biegów sprawia, że czujemy się niczym kierowca Srebrnej Strzały z lat 30 zamykający licznik. To jest przeżycie!!! :helm
>
>
...A w Audi 100 Avant możemy cisnąć 160 po "polskich drogach" na trasie Olsztyn-Mrągowo, koła wpadajął w nierówności ale karoseria cały czas "płynie" nad ziemią. Tylko na łydkach czuć jakby przeciążenie wbijające w fotel... :/
Mateusz pisze:Generalnie odnoszę wrażenie, że cały ten temat sprowadza się do wychwalania pod niebiosa wspaniałej konstrukcji jaką jest syrena i tego typu bzdury.
::::Odnośnie "kultowości" Trabanta powstały książki. To Trabant jest podobnie jak VW Garbus wyznacznikiem swojej epoki i rozpoznawalnym na całym świecie symbolem Muru Berlińskiego. Stał się "kultowy" do tego stopnia, że aż kiczowaty, cały oblepiony naklejkami DDR Made in China. Po prostu się przejadł.

==Syrena natomiast jest cool bez względu na swoje własności użytkowe. Syrena była cool w latach 70 i jest cool teraz. Nigdy jej nie może zabraknąć. Na Syrenie "wychowały się" bowiem całe pokolenia ludzi urodzonych w latach 50, 60, 70 i 80.
Fenomen Syrenki odnosi się więc nie tyle do sfery materialno-użytkowej co do semiotyki odczuć emocjonalnych. Nie wątpię, że tym samym czym dla Nas Skarpeta jest właśnie Trabant czy Garbus dla Niemców i Węgrów czy Zaporożec dla Ukraińców.

Teraz żywotność jednego modelu wynosi średnio 4 lata. Generacja Hondy Civic z 2001 roku nie ma właściwie żadnych części wspólnych [poza nazwą] z modelem z 87 roku.
Dlatego Panowie, czapki z głów bo drugiego takiego samochodu już nie będzie... :cry:

Pozdrawiam :piwo:
::::Poradnik kompleksowej wiedzy syrenkowej ==UZUPEŁNIENIE GLINKI::::
===> http://chomikuj.pl/mariuszw2145/SYRENA <=== :dresiarz
::::Najljepsze jest nalanie do pełna w progi łoju baraniego na gorąco::::
Awatar użytkownika
szymoniec
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 428
Rejestracja: 2007-02-27, 19:28
Lokalizacja: Łękołody

Post autor: szymoniec »

KIEROWCA pisze:::::Odnośnie "kultowości" Trabanta powstały książki. To Trabant jest podobnie jak VW Garbus wyznacznikiem swojej epoki i rozpoznawalnym na całym świecie symbolem Muru Berlińskiego. Stał się "kultowy" do tego stopnia, że aż kiczowaty, cały oblepiony naklejkami DDR Made in China. Po prostu się przejadł.

==Syrena natomiast jest cool bez względu na swoje własności użytkowe. Syrena była cool w latach 70 i jest cool teraz. Nigdy jej nie może zabraknąć. Na Syrenie "wychowały się" bowiem całe pokolenia ludzi urodzonych w latach 50, 60, 70 i 80.
Obrazek
Awatar użytkownika
KIEROWCA
-#Stara Gwardia
-#Stara Gwardia
Posty: 4555
Rejestracja: 2005-02-24, 23:43
Lokalizacja: PRL
Kontakt:

Post autor: KIEROWCA »

szymoniec pisze: Obrazek
Obrazek
Ostatnio zmieniony 2017-06-11, 09:20 przez KIEROWCA, łącznie zmieniany 1 raz.
::::Poradnik kompleksowej wiedzy syrenkowej ==UZUPEŁNIENIE GLINKI::::
===> http://chomikuj.pl/mariuszw2145/SYRENA <=== :dresiarz
::::Najljepsze jest nalanie do pełna w progi łoju baraniego na gorąco::::
Awatar użytkownika
Marek.K.
-#Stara Gwardia
-#Stara Gwardia
Posty: 3989
Rejestracja: 2010-12-19, 17:41
Lokalizacja: Winda

Post autor: Marek.K. »

szymoniec, a Ty Kto, pa ruski razgawarywajesz :D ?
Gaz gaz gaz , wciskam do dechy gaz ,
Gaz gaz gaz , słychać syreny wrzask .


"Ja jestem chłop z Mazur,
I tak wołajcie na mnie - chłop z Mazur."
http://www.youtube.com/watch?v=OGXvxtiMOew :D
Awatar użytkownika
szymoniec
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 428
Rejestracja: 2007-02-27, 19:28
Lokalizacja: Łękołody

Post autor: szymoniec »

Jestem sowieckim agentem i przebywam tu służbowo.
Awatar użytkownika
CZESIO1958
-#Stara Gwardia
-#Stara Gwardia
Posty: 4296
Rejestracja: 2009-06-07, 19:20
Lokalizacja: Mysłowice

Post autor: CZESIO1958 »

Krakauer rusian ??
No kurde kto by sie spodziewał :devil3
motomania na luzie
Awatar użytkownika
Żuczek
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 1411
Rejestracja: 2009-10-31, 15:53
Lokalizacja: KRK/DUB/WWA/MUN

Post autor: Żuczek »

bic kułaka!!

zaraz bedziemy si eklocic jak wyznawcy hondy i pasjonaci bmw
syrena 1.0pyr pyr
polonez 2.0Turbo
Tarpan 2.9 v6 4x4
wigry 2
http://www.muzeumratownictwa.pl/
ODPOWIEDZ